internet - usługi
Prawdziwym majątkiem człowieka jest jego pamięć. Nic innego nie decyduje o tym, czy jest bogaty, czy prawdziwie biedny.
Aleksander Smith
ŁAŃCUCHOWA METODA PAMIĘCI


Otóż już teraz potrafisz zapamiętywać, jak nigdy przedtem. Wątpię, abyś bez wcześniejszego treningu potrafił wymienić 20 nie powiązanych ze sobą przedmiotów, widząc je (lub słysząc, jak ktoś je wylicza) tylko raz. Chociaż w to nie wierzysz, po uważnym przeczytaniu tego rozdziału poradzisz sobie nawet z trudniejszym zadaniem. Zanim przejdziemy do ćwiczeń, muszę wyjaśnić, że sprawność pamięci, którą osiągniesz, będzie opierać się prawie wyłącznie na obrazach myślowych, na pracy wyobraźni. Obrazy te powinny być możliwie najbardziej zabawne. Oto 20 przedmiotów, które zapamiętasz w zadziwiająco krótkim czasie:

dywan, papier, butelka, łóżko, ryba, krzesło, okno, telefon, papieros, gwóźdź, maszyna do pisania, but, mikrofon, pióro, telewizor, talerz, pączek, samo chód, filiżanka i cegła.

Ktoś sławny powiedział kiedyś, że metoda jest matką pamięci. A więc nauczę Cię teraz Łańcuchowej Metody Skojarzeń, którą dalej będę nazywał w skrócie ŁMS. Jak wspomniałem, sprawna, wytrenowana pamięć pracuje przy pomocy zabawnych wyobrażeń; w takim razie stwórzmy śmieszne związki dla powyższych 20 przedmiotów. Nie wpadaj w panikę! To jak dziecięca zabawa, w istocie rzeczy bardzo podobna do gry.
Najpierw zakoduj w umyśle pierwszy przedmiot - dywan. Każdy wie jak wygląda dywan, więc zobacz ten dywan w wyobraźni. Nie słowo, ale obraz: albo dowolnego dywanu, albo dywanu z Twojego mieszkania, który przecież dobrze znasz. Mówiłem poprzednio, że aby coś zapamiętać, trzeba to skojarzyć w jakiś sposób z tym, co już znamy. Zrobisz teraz dokładnie to samo, przy czym przedmioty z naszej listy będą takimi właśnie punktami odniesienia. To, co już znasz, co pamiętasz, to "dywan", to, co chcesz zapamięta ć, to "papier".
Oto Twój pierwszy i najważniejszy krok w treningu pamięci. Musisz teraz skojarzyć, powiązać dywan i papier, ale możliwie najśmieszniej. Np. wyobraź sobie, że dywan w Twoim mieszkaniu jest utkany z papieru. Zobacz, jak po nim stąpasz, posłuchaj, jak szeleści pod Twoimi stopami. Albo wyobraź sobie, że piszesz coś na dywanie jak na kawałku papieru. Każde z tych wyobrażeń jest skojarzeniem zabawnym. Papier leżący po prostu na dywanie nie spełnia tego warunku, skojarzenie takie jest za logiczne. Obr az myślowy musi być śmieszny lub bezsensowny. Uwierz na słowo, że jeśli Twoje skojarzenie jest logiczne, nie zapamiętasz go.
A teraz coś, o czym będę Ci przypominał nieustannie. Musisz choćby przez ułamek sekundy zobaczyć w swoim umyśle ten śmieszny obraz. Nie próbuj oglądać słów, ale konkretny obraz, ten, który wybrałeś. Zamknij na sekundę oczy, to może pomóc. Jak tylko zwizualizujesz skojarzenie, przestań o nim myśleć i idź dalej. Ponieważ to, co już znasz i zapamiętałeś, to papier, więc musisz teraz skojarzyć, powiązać go z kolejnym przedmiotem na liście, tzn. butelką. W tym miejscu w ogóle nie zawracasz już sobie głowy "dywanem", tworzysz całkowicie nowy, śmieszny obraz myślowy łączący papier z butelką. Możesz np. czytać ogromną butelkę jak gazetę, albo pisać na wielkiej butelce jak na kawałku papieru. Albo wyobraź sobie, że z butelki wylewa się struga papie ru jak wino, albo że w ogóle cała butelka jest zrobiona z papieru. Wybierz najbardziej zabawne skojarzenie i zobacz je choćby przez chwilę w swej wyobraźni. Nie wiem, czy uda mi się wystarczająco mocno podkreślić wagę tego, by rzeczywiście "widzieć" skojarzenia i by one były możliwie najśmieszniejsze. Przy tym nie chodzi o to, aby przez 15 minut wymyślać najbardziej nonsensowne związki; pierwsze zabawne skoja rzenie, jakie przychodzi do głowy jest zwykle najlepsze. W dalszym ciągu ćwiczenia zaproponuję Ci kilka sposobów, jakimi możesz powiązać ze sobą obrazowo każdą parę przedmiotów z naszej listy. Możesz wybrać ten, który uznasz za najśmieszniejszy, albo ten, który sam wymyśliłeś - i tego się trzymaj. Połączyliśmy już dywan z papierem i papier z butelką. Przejdźmy do "łóżka". Szukamy zabawnego związku między butelką a łóżkiem. Butelka leżąca w łóżku lub coś w tym guście jest za logiczne, a więc może śpisz w dużej butelce zamiast w łóżku, albo "o dkorkowujesz" łóżko zamiast butelki? Zobacz któreś z tych skojarzeń choćby przez chwilę i więcej do nich nie wracaj. Zorientowałeś się już, że w tej zabawie kojarzymy każdy poprzedni przedmiot z następnym. Poznałeś i zapamiętałeś już łóżko; kolejnym słowem, które chcesz zapamiętać jest "ryba". A więc znajdź śmieszny związek między łóżkiem a rybą. Może ogromna ryba śpiąc a w Twoim łóżku, albo łóżko w kształcie ogromnej ryby? Zobacz obraz, który wydaje Ci się najśmieszniejszy. Teraz ryba i krzesło - może gigantyczna ryba siedzi na krześle, albo ryba, która udaje krzesło? Albo wyciągasz wędką krzesło zamiast ryby... Krzesło i okno. Siedzisz na szklanej tafli jak na krześle, albo rozwścieczony rzucasz krzesłem w zamknięte okno. Znowu zobacz ten obraz nim przejdziesz do następnego skojarzenia. Okno i telefon - zobacz siebie jak odbierasz telefon, ale kiedy przykładasz słuchawkę do ucha okazuje się, że jest to okno. Możesz również wyobrazić sobie okno w postaci wiekiej tarczy telefonu, którą musisz unieść, aby wyjrzeć na ulicę. Albo że pr zenikasz ręką okienną szybę, aby odebrać telefon. I znowu zobacz w wyobraźni najśmieszniejsze skojarzenie. Telefon i papieros - zapalasz słuchawkę telefonu zamiast papierosa, albo trzymasz przy uchu wielkiego papierosa w miejsce słuchawki. A może odbierasz telefon i ze słuchawki sypie Ci się na twarz milion papierosów? Papieros i gwóźdź - zapalasz gwoździa lub wbijasz młotkiem w ścianę papierosa jak gwóźdź. Gwóźdź i maszyna do pisania - wbijasz gigantyczny gwóźdź w maszynę, lub wszystkie jej klawisze są zakończone gwoździami, które kłują Cię w palce, kiedy piszesz. Maszyna do pisania i but - zamiast buta nakładasz maszynę do pisania, albo przepisujesz coś na maszynie butami, albo widzisz duży but z klawiaturą i piszesz na nim jak na maszynie. But i mikrofon - na nodze masz mikrofon zamiast buta lub mówisz do buta jak do mikrofonu. Mikrofon i pióro - piszesz coś mikrofonem jak dużym ołówkiem lub mówisz do wielkiego pióra. Pióro i telewizor - z ekranu TV wylatuje tysiące piór, albo oglądasz program TV, w którym występują same pióra, albo w ogromne pióro wmontowany jest odbiornik TV i Ty właśnie oglądasz jakiś program. Telewizor i talerz - zamiast ekranu TV widzisz talerz albo zjadasz coś z telewizora jak z talerza, albo pałaszujesz coś z talerza, ale w miarę jak zjadasz odsłania Ci się ekran TV z programem. Talerz i pączek - gryziesz pączek, który pęka Ci w ustach jak talerz, albo podają Ci obiad na przeogromnym pączku jak na talerzu. Pączek i samochód - za kierownicą widzisz pączek, albo sam prowadzisz wielki pączek, który udaje samochód. Samochód i filiżanka - wielka filiżanka prowadzi samochód, albo jedziesz wielką filiżanką jak samochodem. Albo zobacz swój samochód w roli filiżanki, pełen ciemnego płynu. Filiżanka i cegła - nalewasz kawę do filiżanki nie z dzbanka, ale z cegły, albo z dzbanka lecą do filiżanki małe cegły zamiast kawy. I to wszystko! Jeśli rzeczywiście zobaczyłeś te skojarzenia w wyobraźni, nie będziesz miał żadnych trudności z zapamiętaniem całego ciągu, od dywanu do cegły. Oczywiście znacznie dłużej się o tym mówi niż robi; każde skojarzenie, podkreślam raz jeszcze, m usiałeś "zobaczyć", ale wystarczył na to ułamek sekundy. Zobaczmy teraz, czy rzeczywiście wymienisz kolejno wszystkie zadane przedmioty. Zobaczyłeś dywan; jaki obraz podsuwa Ci to natychmiast? Oczywiście papier. Zobaczyłeś siebie piszącego po dywanie jak na kawałku papieru. Papier przywodzi na myśl butelkę, pon ieważ widzisz butelkę zrobioną z papieru. Co dalej? Śpisz w ogromnej butelce jak w łóżku, w łóżku śpi ogromna ryba, łowisz ryby i wyciągasz krzesło, którym ciskasz w zamknięte okno. Dalej radź sobie sam, ale przekonasz się, że wymienisz wszystkie 20 przed miotów, nie zapomniawszy ani jednego. Fantastyczne? Niezwykłe? Tak, ale - jak widzisz - całkiem możliwe, a nawet przyjemne. Skoro już to wiesz, wymyśl teraz własną listę przedmiotów i zapamiętaj ją w podobny sposób. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że wszyscy zostaliśmy wychowani w kulcie logicznego myślenia. Ponieważ proponuję, abyś wymyślał coś nonsensownego i śmiesznego, możesz mieć z tym pewne trudności. Ale wystarczy niewielka praktyka, by pierwsze skojarze nie, jakie przyjdzie na myśl, było nielogiczne i zabawne zarazem. W każdym razie początkującym przydadzą się cztery poniższe zasady:

1. Wyraźnie przejaskrawiaj swoje skojarzenia, innymi słowy, niech będą za duże. Opisując niektóre z nich w tym roz dziale używałem często słowa "gigantyczne". O to chodzi. 2. Dynamizuj obrazy. Zwroć uwagę: o wiele lepiej pamiętasz wydarzenia gwałtowne i przykre niż przyjemne. Np. wypadek samochodowy, nawet jeśli zdarzył się wiele lat temu, opi szesz bardzo dokładnie z podaniem wszystkich szczegółów. Niech Twoje skojarzenia będą także pełne ruchu, akcji. 3. Wyolbrzymiaj liczbę przedmiotów. Ze słuchawki telefo nicznej wylatuje milion papierosów, a nie dwa. Jeśli są to papierosy zapalone i osmalą Ci twarz, za jednym zamachem masz tu i ruch i przesadę w ilości. 4. Zastępuj jedne przedmioty drugimi. Tę metodę stosuję najczęściej. Zapalasz gwóździa zamiast papierosa., itp.

A więc: 1. Za duże. 2. Dynamiczne. 3. Przesadne co do ilości. 4. Zastępujące siebie nawzajem.

Wykorzystaj przynajmniej jedną z tych zasad we własnych "obrazach mentalnych". Po krótkiej praktyce przekonasz się, że zabawne skojarzenia między dwoma dowolnymi przedmiotami znajdujesz niemal natychmiast. Ponieważ związki między elementami, które chcesz zapamiętać, przypominają formę pewnego łańcucha, całą metodę nazwałem właśnie Łańcuchową Metodą Skojarzeń. Można ją sprowadzić do formuły: połącz pierwszy przedmiot z drugim, drugi z trzecim, trzeci z czwar tym, itd. za pomocą możliwie najzabawniejszych i nonsensownych skojarzeń i - co najważniejsze - zobacz je choćby przez chwilę w swojej wyobraźni. W następnych rozdziałach nauczę Cię, jak stosować w praktyce ten system - jak zapamiętać np. obszerny rozkład zajęć, albo treść długich wypowiedzi. ŁMS pozwoli Ci również zapamiętać wielocyfrowe liczby i wiele innych rzeczy, ale nie zawracaj sobie na razi e tym głowy. Wrócimy do tego później. Oczywiście ŁMS możesz wykorzystać już teraz, robiąc np. listę zakupów, albo bawiąc przyjaciół i znajomych bardzo prostymi sztuczkami. Jeśli chcesz zademonstrować niezwykłe możliwości swojej pamięci, poproś, by wymienili dowolny ciąg przedmiotów i zapisali je gdzieś dla późniejszego sprawdzenia. Aby uniknąć niebezpieczeństwa, że zapomnisz co stoi na początku szeregu, na wszelki wypadek skojarz pierwszy przedmiot z osobą, która Cię testuje. Wyobraź sobie np., że jest owinięta w dywan z poprzedniego przykład u. Sztuczka polega oczywiście na tym, że wymienisz wszystkie przedmioty. Może się zdarzyć, że w czasie pierwszego popisu zapomnisz "na amen" jakiegoś elementu ciągu. Zapytaj wtedy, co to jest i wzmocnij skojarzenie, ponieważ musiało być albo za mało śmieszne, albo nie zobaczyłeś go dostatecznie wyraźnie. A potem spróbuj raz je szcze. Przekonasz się, że teraz wyrecytujesz całą listę bezbłędnie. Ale największe wrażenie wywrzesz wtedy, gdy poproszą Cię abyś powtórzył tę sztukę dwie lub trzy godziny później. Zrobisz to z tą samą łatwością co poprzednio, gdyż wszystkie skojarzenia będą ciągle żywe. Co więcej, będziesz w stanie wymienić wszystkie prz edmioty w kolejności odwrotnej, od ostatniej do pierwszej pozycji i zrobisz to jak automat. Po prostu przypomnisz sobie ostatni przedmiot, a potem przejedziesz myślą w dół całego łańcucha. A teraz wróć do testu 1 z rozdziału 3. Zobacz, jak pójdzie Ci teraz i porównaj wynik z poprzednim, kiedy nie znałeś jeszcze ŁMS.


drukuj tę stronę dodaj do ulubionych spis rozdziałów
© 3net Sp. z o.o., 1997-2002